Wspieramy efektywny ROZWÓJ BIZNESÓW Skupiamy się na kluczowych procesach w biznesach i je doskonalimy. Od strategii po jej wdrożenie. Ponadto przygotowujemy przedsiębiorców i ich firmy do procesów inwestycyjnych.
Naszą siłą jest praktyczne, wieloletnie doświadczenie w biznesie.
Blog
Business & Investment
WEKTOR NA SUKCES W BIZNESIE I ŻYCIU
#ROZWÓJ LIDERÓW | MENTORING #STRATEGIA DLA BIZNESU

WEKTOR NA SUKCES W BIZNESIE I ŻYCIU

08/11/2022
Autor: Dorota Sajewicz
W poradnikach biznesowych i życiowych przeczytasz o wielu teoriach zarządzania sobą w czasie – o organizacji życia i biznesu, o planowaniu strategicznym czy taktycznym itp. Wszystkie te teorie krążą wokół jednego celu, czyli dostarczenia odpowiedzi na pytanie – jak wykorzystać najlepiej swoje zasoby w dostępnym czasie, aby odnieść sukces? Dziś w tym tekście zapraszam Cię do innego spojrzenia na kwestię czasu, zadań, priorytetów. Do dużego uproszczenia tego, co być może do tej pory czytałeś. Do zaprzestania wielu działań, niedziałania więcej. Do zrozumienia często wywoływanego w wielu tekstach bycia „tu i teraz”, a w rezultacie osiągania tego, o czym marzysz – czy to prywatnie, czy w biznesie.

NIE RÓB RZECZY WŁAŚCIWIE, RÓB RZECZY WŁAŚCIWE

Jak twierdzi Stephen R. Covery – nie chodzi o to, by robić rzeczy właściwie, ale o to, by robić właściwe rzeczy. Proste? Gdyby tak było, każdy, kto czyta te poradniki, działałby w sposób efektywny dla siebie czy swoich biznesów. Sęk w tym, że mimo iż zdajemy sobie sprawę, że należy robić właściwe rzeczy, ba, nawet jesteśmy przekonani, że je robimy, to finał finałów, rezultat jest różny. Po pierwsze dlatego, że robienie rzeczy właściwych nie oznacza, że każda z nich się powiedzie; po drugie powstaje pytanie – jak definiujemy te właściwe rzeczy? Jak trafiają na naszą codzienną czy tygodniową listę zadań? Jak pracujemy z zespołami? Czy potrafimy częściej mówić NIE niż TAK na rzeczy, które wydają nam się słuszne do zrobienia? No i finalnie czy wiemy, dokąd dążymy, i czy te rzeczy na TAK mają szansę do tych dążeń nas przybliżyć?

Tu się zbliżamy do najważniejszej kwestii – czyli jak podjąć decyzję o tym, że robisz rzeczy właściwe? Otóż jest to dość proste, zastosowanie jednak wymaga dużej konsekwencji. Zastanów się, jak powstaje Twoja lista „to do” – niezależnie, czy jest ona spisana, czy w głowie, czy są to po prostu czynności, którym dajesz uwagę. Większość ludzi myśli o tym, co ma do zrobienia, a nie dokąd prowadzi to działanie w dłuższej perspektywie, czy jest to w ogóle powiązane z tym, do czego dążą, i czy do tego dążenia ich to przybliży. A może właśnie przeciwnie. Zatem planując, nie nadawaj priorytetów temu, co masz do zrobienia, ale planuj zgodnie z priorytetami.

PLANUJ ZGODNIE Z TWOIM WEKTOREM, NADAJ KIERUNEK TWOIM MYŚLOM

Tu kolejna kwestia – jak określić, co jest Twoim czy Twojego biznesu priorytetem? Tu możesz otworzyć liczne publikacje (w tym moją) o planowaniu strategicznym. Jedne przeprowadzą Cię przez ten proces bardzo sprawnie i pozwolą stworzyć strategię w zasadzie mieszczącą się na jednej, no może trzech kartkach. Więcej naprawdę nie potrzeba. Jednak punktem wyjścia do przygody z tworzeniem strategii jest określenie wektora/kierunku, w którym zmierzasz. Uwierz, że jest to dużo ważniejsze od tego, czy masz plan rozpisany w najmniejszych detalach, bo ten, jak pokazały wydarzenia ostatnich dwóch lat, w dosłownie chwilę może ulec dezaktualizacji. A Twój wektor pozostanie bez zmian. To, co się zmieni, to droga dojścia. 

Dobrą metaforą wektora w biznesie jest obserwacja tego, jak się zachowujesz w lesie, gdy nie wiesz, dokąd iść, ale tak się składa, że masz przy sobie kompas. Na kompasie nie zobaczysz dokładnej drogi, nie działa jak mapa, kompas wyznaczy Ci kierunek. A po drodze mogą być rzeka, wąwóz, bagno… różne przeszkody. Ważne, abyś trzymał się wyznaczonego kierunku i sprawdzał, czy idziesz w jego stronę. Najważniejsze, byś dążył do tego celu konsekwentnie. W tej podróży jest jeszcze jedna charakterystyczna rzecz – idąc, jesteś w „tu i teraz”, realizujesz jedno zadanie powiązane z głównym priorytetem, czyli idziesz przed siebie, patrząc raz na jakiś czas na kompas. Pojawia się przeszkoda, omijasz ją, ale wiesz, że w wyznaczonym kierunku jest Twój punkt docelowy. Co też ważne, korzystasz z różnych zasobów doświadczenia, np. znasz się na kompasie, umiesz poruszać się, obserwując mech na drzewach, czy wiesz, jak sczytać kierunki po ruchu słońca na niebie. Sięgając w zakamarki tej wiedzy, sięgasz więc do zasobów przeszłości – ale jesteś w „tu i teraz”, masz swój wektor i wiesz, że jak w „tu i teraz” przestaniesz podążać zgodnie ze wskazówką kompasu, do przodu, to nie dotrzesz do celu. 

WAŻNIEJSZE JEST, DOKĄD ZMIERZASZ, NIŻ TO, JAK SZYBKO

Corvey też twierdzi, i słusznie, że ważniejsze jest, dokąd zmierzasz, niż to, jak szybko się tam przemieszczasz. Dlatego też istotniejsze jest sprawdzanie, czy to, co chcesz zrobić, odnosi się do wyznaczonego kierunku, jest zgodne z Twoimi czy biznesu priorytetami, niż to, że robisz dużo rzeczy i masz wypełnioną i dokładnie rozłożoną w czasie (często wręcz perfekcyjnie) listę „to do”. Uważaj zatem w tym miejscu na jeszcze jeden efekt, efekt FOMO (fear of missing out). Pisałam o tym w artykule „Paradoks tworzę i hamuje – czyli jak właściciel może zabić rozwój swojej firmy. 9 zachowań, na które warto zwrócić uwagę” – w skrócie: jako osobie przedsiębiorczej, która prowadzi biznes, z pewnością na Twojej drodze pojawiają się nowe pomysły i nowe możliwości, więc pamiętaj, aby uważnie rozważyć, czy ich podjęcie jest dobre dla już zainwestowanego czasu, jaki dałeś swojej firmie. Czy może efektywniejsze dla Twojego celu (wektora biznesu czy życia) będzie przeznaczenie Twojej uwagi tym zadaniom, które przybliżą Cię do priorytetu, który masz na horyzoncie, a który związany jest z tym biznesem, w którym jesteś?

WARTO ZAPAMIĘTAĆ

Z tego tekstu warto zapamiętać, że trzymanie kierunku na cel daje szansę na sukces. Najczęściej są to długodystansowe biegi, przerywane odpowiednimi treningami. Dostosowaniem zadań do sytuacji w „tu i teraz”, ze skoncentrowaniem się na wyznaczonym wektorze. Z licznymi porażkami, ale i sukcesami, które warto zauważać. Aby więc dojść tam, dokąd dążysz, działaj wytrwale i śmiało angażuj tych, którzy w tej drodze wesprą Cię doświadczeniem. To ostatnie da Ci przyspieszenie, ale jednocześnie właściwą perspektywę.

Powrót do artykulów

Kontakt

Masz pytania? Chętnie na wszystkie odpowiemy

Centre ×